Koniec drogi
Boboli w Koszarach, gdzie ks. Edward Skorupa odprawił mszę pogrzebową. W nabożeństwie uczestniczyły trzy osoby z rodziny poległego na Piotrowym Polu, prawnukowie z rodziny Marczaków. Iłżeckie Towarzystwo Historyczno-Naukowe reprezentował Paweł Nowakowski wraz z Witoldem Sępiołem i Sławomirem Kurkiem. Podczas pogrzebu przedstawiliśmy rodzinie wszystkie wydarzenia związane z odnalezieniem i identyfikacją szczątków ich pradziadka. Prawnukowie z wielkim zainteresowaniem oglądali dokumentację fotograficzną wykonaną podczas ekshumacji. Potwierdzili także informację, która pojawiła się w komentarzu na naszej stronie fb, dotyczącą zatrutej kuli. Właśnie ze strachu przed nią nie doszło do przeniesienia ciała na cmentarz w Iłży, o co starała się rodzina.
Po zakopaniu trumienki, na mogile położyliśmy wiązankę kwiatów, zapaliliśmy świece i odmówiliśmy modlitwę. Antoni Mazurek mógł być pochowany w Grabowcu ale doszliśmy do wniosku, że lepszym miejscem będzie cmentarz w Koszarach, mieszkał przecież w pobliskich Błazinach. Było to możliwe dzięki przychylności ks. Edwarda Skorupy, który podzielił nasz pogląd bez zastrzeżeń i warunków za co serdecznie dziękujemy.
Ponieważ Antoni Mazurek był ofiarą wojny otrzymaliśmy obietnicę od przedstawiciela IPN-u p. Piotra Kędziory-Babińskiego, że w przyszłym roku będzie możliwe wystawienie na koszt państwa kamiennego nagrobka.
Sławomir Kurek i Paweł Nowakowski